
W dobie rosnącego zainteresowania zdrową żywnością, produktami lokalnymi i ochroną bioróżnorodności, coraz więcej uwagi poświęca się tradycyjnym, choć dziś często zapomnianym, roślinom jadalnym i ziołowym. Ich uprawa i wykorzystanie mogą stanowić realną alternatywę rozwojową dla małych gospodarstw rolnych, szczególnie tych zlokalizowanych na obszarach wiejskich.
W dniach 26–28 maja 2025 r. w Gołębiowie (woj. mazowieckie) odbyło się szkolenie pt. „Zioła i rośliny mało znane – wykorzystanie w gospodarstwie domowym i wprowadzenie do obrotu”, zorganizowane przez Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie w ramach KSOW. Wydarzenie miało na celu nie tylko przekazanie uczestnikom wiedzy na temat dzikich i niszowych gatunków roślin, ale także pokazanie, jak w praktyce wprowadzać je do obrotu – szczególnie w kontekście krótkich łańcuchów dostaw.
Rośliny dzikie – potencjał ukryty w naturze
Szkolenie rozpoczęło się wykładem pani Natalii Żurkowskiej, specjalistki w dziedzinie zielarstwa i terapii leśnej, która przybliżyła uczestnikom historię wykorzystywania dzikich roślin jadalnych oraz zasady ich bezpiecznego pozyskiwania. Podkreślono, że wiele dzikich gatunków zawiera cenne składniki odżywcze i lecznicze, jednak ich stosowanie wymaga ostrożności – wśród dzikich roślin występują również gatunki silnie trujące.
Aspekt prawny dotyczący obrotu ziołami i przetworami z roślin omówiła burmistrz Solca nad Wisłą, pani Małgorzata Ewelina Szymańska. Wskazała na znaczenie krótkich łańcuchów dostaw jako szansy dla małych gospodarstw na zwiększenie dochodowości i budowanie bezpośrednich relacji z konsumentami.
Dobre praktyki z regionu – wizyty w gospodarstwach
Drugiego dnia uczestnicy odwiedzili gospodarstwa zrzeszone w kooperatywie POLA SMAKU, która działa według zasady „od pola do stołu”. Wspólnotę tworzy pięć gospodarstw z powiatu lipskiego – regionu o dużym potencjale produkcyjnym i silnych, wielopokoleniowych tradycjach sadowniczych, będących źródłem dumy lokalnych rolników.
W gospodarstwie pani Magdaleny Sot-Szewczyk w Ludwikowie zaprezentowano sady z uprawami jabłoni i grusz, w tym także dawne, regionalne odmian jabłoni, które stanowią cenny element dziedzictwa sadowniczego tego obszaru.
Kolejnym punktem wizyty było gospodarstwo „Zdrowy Owoc” pani Barbary Mazurkiewicz-Białeckiej. Część upraw w gospodarstwie prowadzona jest metodami ekologicznymi. Znajdują się tu wiśnie, jabłonie, grusze oraz porzeczki, w tym tradycyjne odmiany takie jak grafsztynek, kosztela, koksa pomarańczowa czy malinowa oberlandzka. Choć nie cały sad posiada certyfikat ekologiczny, do nawożenia i oprysków wykorzystywane są ziołowe preparaty produkowane na miejscu. Pani Basia dodaje również zioła do soków, podkreślając ich unikalne walory smakowe i prozdrowotne.
Szczególne zainteresowanie wzbudziło gospodarstwo pani Elżbiety Pomorskiej w Dziurkowie, specjalizujące się w niszowych roślinach takich jak m.in. dereń jadalny, pigwowiec japoński, jagoda kamczacka czy świdośliwa. W trakcie degustacji niekwestionowaną popularnością okazały się pierogi z pigwowcem – dowód na to, że tradycyjna kuchnia może zaskakiwać i zachwycać smakiem.
Manes – zielarskie dziedzictwo w praktyce
Kulminacją dnia była wizyta w Janowcu, w gospodarstwie „Manes”, gdzie ziołolecznictwo łączy się z tradycją i nowoczesną fitoterapią. W „Leśnej Aptece”, właściciele – z wykształceniem w dziedzinie dietetyki i fitoterapii – przygotowują syropy, maści i nalewki z roślin zbieranych na terenie objętym programem Natura 2000. To przykład działalności, w której lokalne zasoby przyrodnicze przekuwane są w wysokiej jakości, naturalne produkty.
Z dzikiej łąki do kuchni
Trzeci dzień szkolenia upłynął pod znakiem praktyki. Podczas spaceru z zielarką panią Justyną Pargiełą uczestnicy uczyli się rozpoznawać zioła w ich naturalnym środowisku. Zebrane rośliny posłużyły później jako baza do warsztatów z przygotowania maceratów olejowych ziołowych, kiszonek i kadzideł. Pokazano, że dzika kuchnia to nie tylko sezonowa moda, ale realna możliwość urozmaicenia codziennego menu, przy jednoczesnym poszanowaniu lokalnych zasobów.
Naturalna droga rozwoju małych gospodarstw
Wykorzystanie ziół i roślin mało znanych to szansa dla małych gospodarstw na rozwój w zgodzie z naturą i tradycją. Wzbogacenie oferty o niszowe gatunki może przynieść nie tylko dodatkowy dochód, ale i budować markę opartą na lokalności, jakości i zrównoważonym rozwoju.
Szczegółowa relacja, fotorelacja i filmy podsumowujące szkolenie dostępne są na stronie Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie.
Źrodło tekstu i zdjęć: CDR w Brwinowie